
O Okruszku, który narodził się z miłości
Okruszek narodził się z miłości, która połączyła Mamę i Tatę.
Zamieszkał w ciepłym i bezpiecznym Brzuszynie.
Każdego dnia z ciekawością przysłuchiwał się wszelakim odgłosom, które docierały ze świata dorosłych do jego małej krainy.
Najbardziej lubił rytmiczne i łagodne bicie maminego Serca oraz niski, przyjemny głos Taty.
Przysłuchiwał się rozmowom, jakie toczyli między sobą Rodzice. Śmiał się wraz z Mamą, gdy Tata opowiadał śmieszne historie. Czuł przyjemność rozpływającą się po maminym ciele, gdy zajadała się pysznościami przyrządzonymi przez Tatę specjalnie dla niej.
Tak właśnie wygląda miłość. Tak właśnie.
Rozmyślał sobie Okruszek, beztrosko zanurzony w Wodach Życiach.
(…)
Wszystko zaczęło się od tego, że Tata poczuł w sobie Wielki Smutek.
Tak Wielki, że z jego powodu Tata przestał kochać siebie.
Tata zrezygnował z życia.
Jednak ten Wielki Smutek nie był aż tak potężny, żeby pokonać miłość Taty
do Okruszka. Dlatego w Brzuszynie nadal świeciły Gwiazdy.
Czasami Okruszek przyłapuje się na dziwnym ukłuciu w małym serduszku.
To Tęsknota za Tatusiem.
Wtedy Mamusia pokazuje mu zdjęcia Taty lub czyta na głos napisany przez Tatę wiersz.
Opowiada również Orkuszkowi o tym, jaki był Tata, kiedy jeszcze żył.
I zawsze przy tym powtarza, że Tata bardzo kochał Okruszka.
Okruszek o tym wie. Zresztą Okruszek wie również, że Tata nadal go kocha.
Wystarczy przecież spojrzeć wysoko w Niebo, by ujrzeć tysiące Gwiazd
rozrzuconych przez Tatę, które nadal świecą.
Fragmenty bajki napisanej dla małego chłopca, którego tata popełnił samobójstwo.