Moc dotyku – jak przytulanie wpływa na człowieka
Potrzeba bliskości fizycznej ma ogromne znaczenie dla rozwoju i życia człowieka. Czuły dotyk, głaskanie, przytulanie czy mizianie nie są jedynie miłym doświadczeniem sensorycznym, a stanowią podstawę prawidłowego funkcjonowania człowieka w świecie.
Narodziny bliskości
Rodzimy się z potrzebą bliskiego kontaktu fizycznego z innymi. Bezbronny noworodek w czułych ramionach opiekuna doświadcza poczucia bezpieczeństwa. Dopiero będąc bezpiecznym, może tak naprawdę w pełni żyć. Otóż:
Bezpieczeństwo odgrywa główną rolę w umożliwianiu ludziom pełnego wykorzystania przez nich własnego potencjału.(1)
Sporo umiejętności, które wydają się nam czymś oczywistym, jak przykładowo:
- zdolność rozpoznawania emocji swoich i innych,
- empatia,
- doświadczanie piękna,
stanowią zaledwie nasz ludzki potencjał. Warunkiem ich rozwoju, urzeczywistnienia są bezpieczne relacje z innymi (już od dnia narodzin), oparte przede wszystkim na bliskości emocjonalnej i fizycznej.
To dzięki czułości opiekunów kora oczodołowa w mózgu dziecka może się prawidłowo rozwijać, umożliwiając mu w przyszłości tworzenie trwałych i satysfakcjonujących relacji z innymi. (2)
To troskliwy, ciepły dotyk od pierwszych chwil narodzin wzmacnia sygnał nerwu błędnego, wpływając pozytywnie na przyszłe umiejętności wyciszania się, regulacji emocji i i radzenia sobie ze stresem. (3)
Kontakt skóra do skóry
Dlatego tak ważny jest kontakt skóra do skóry tuż po porodzie. Nagi noworodek układany jest delikatnie na nagim ciele matki. Obydwoje są wtedy nadal pod wpływem hormonów porodowych, czyli oksytocyny i prolaktyny. Nieprzerwany (min. 2h) kontakt „skin to skin” wspiera utrzymanie prawidłowego poziomu tych hormonów zarówno u dziecka jak i u rodzicielki. Dlaczego zwracam na to uwagę?
Otóż oksytocyna, zwana hormonem miłości:
- wpływa na obniżenie poziomu lęku, niepokoju,
- umożliwia nawiązanie i podtrzymanie relacji między mamą a dzieckiem,
- obniża poziom kortyzolu, czyli hormonu stresu,
- wydzielana w trakcie karmienia piersią, wywołuje u mamy uczucie senności, ułatwiając jej tym samym regenerację po porodzie,
- ma pozytywny wpływ na reakcje dziecka: zmniejsza drażliwość i płaczliwość,
- korzystnie wpływa u noworodka na tzw. stabilizację metaboliczną: reguluje tętno i temperaturę ciała. (4)
Natomiast prolaktyna jest głównym hormonem odpowiedzialnym u mamy za syntezę mleka i karmienie piersią. Dodatkowo:
prolaktyna, której poziom wzrasta w czasie ssania piersi, może być odpowiedzialna, przynajmniej częściowo, za intensywne odczucia matki, dotyczące jej potrzeby „bycia razem z dzieckiem. (5)
Co ciekawe, poziom prolaktyny wzrasta także tuż przed porodem u parterów rodzących matek.(6) U ojców wraz ze wzrostem poziomu prolaktyny, obniża się poziom testosteronu i zwiększa się ilość estrogenu – hormonu odpowiedzialnego za wrażliwość. To hormonalne zamieszanie trwa ponad dwanaście tygodni po narodzinach potomka i w tym czasie tworzą się nierozerwalne więzy między ojcem i dzieckiem. (7) I uwaga, wydzielanie prolaktyny wzmaga się, zarówno u matek jak i u ojców, w efekcie bliskiego kontaktu fizycznego z dzieckiem, np. poprzez noszenie dziecka w ramionach czy w chuście.
W przypadku, gdy kangurowanie noworodka jest niemożliwe dla mamy, spokojnie może zastąpić ją ojciec dziecka.
Badania pokazują, że stworzenie warunków do kangurowania i zachęcenie ojca do pozostania z nagim dzieckiem przytulonym do jego nagiej klatki piersiowej, wpływa pozytywnie na stan dziecka – noworodek mniej płacze i łatwiej zasypia.(8)
Wcześniaki potrzebują głaskania
Czuły, delikatny dotyk jest też niebywale ważny dla dzieci urodzonych przedwcześnie. Liczne badania prowadzone w tym zakresie pokazują dobitnie, że wcześniaki, które były regularnie głaskane:
- szybciej przybierają na wadze,
- mają lepsze napięcie ciała,
- łatwiej się uspokajają i mniej płaczą,
- szybciej przyzwyczajają się do bodźców zewnętrznych, takich jak: światło, dźwięki,
- mają spokojniejszy sen,
- krócej przebywają w szpitalu,
- mają mniej nieprawidłowości rozwojowych w okresie 7/8 miesięcy po wypisie.(9)
Zakłócenie początkowego kontaktu wcześniaka z matką może prowadzić do zaburzenia więzi między nimi i przejawiać się zespołem dziecka bitego lub wrażliwego. Dlatego też tak ważne jest umożliwienie kontaktu matki z wcześniakiem, nawet w sytuacji, gdy przebywa on w inkubatorze. Wcześniaka należy możliwie często dotykać, głaskać, przytulać, karmić z podtrzymaniem jego głowy na odległość 30 cm od twarzy i stymulować do różnego rodzaju interakcji. (10)
Bliskość, gdy jesteśmy starsi
Przytulanie starszych dzieci czy też czuły kontakt fizyczny między osobami dorosłymi jest równie ważny, co bliskość na początku życia. Troskliwym dotykiem możemy nadal zaspokajać potrzebę bezpieczeństwa, ale też akceptacji czy przynależności.
Człowiek, jako jedyny ze ssaków, posiada system neuronalny odpowiedzialny za społeczne zaangażowanie, który sprawia, że w sytuacji zagrożenia pierwszym odruchem każdego z nas jest szukanie wsparcia u drugiej osoby: m.in. w jej czułym, wspierającym dotyku (choćby przyjacielskie poklepanie po plecach, przytulenie, życzliwy uścisk dłoni). Jeśli takiego wsparcia zabraknie, nasz układ nerwowy sięga po kolejny, starszy ewolucyjnie system neuronalny odpowiedzialny za mobilizację, czyli ucieczkę albo atak (izolacja lub agresja, rozdrażnienie).(11)
Dotyk ma też ogromne znaczenie dla naszego zdrowia. Osoby, które często się przytulają:
- lepiej radzą sobie w sytuacjach stresowych,
- łatwiej nawiązują i utrzymują relacje z innymi (oczywiście chodzi m.in. o działanie oksytocyny),
- lepiej śpią,
- są mniej podatni na depresję,
- wykazują wysoki stopień zadowolenia z życia,
- rzadziej chorują.
Niezaspokojona potrzeba dotyku nigdy nie umiera. Bywa, że popycha w kompulsywny seks, przemocowe związki, samookaleczenia ciała, rozmaite uzależnienia albo prowadzi do gabinetu terapeuty. (12)
Na szczęście, zwłaszcza dla osób samotnych, potrzebę dotyku można zaspokajać nie tylko w kontaktach z drugim człowiekiem. Przytulanie i głaskanie ukochanego zwierzaka domowego czy objęcie ramionami samego siebie (taka autobliskość) również wpływają pozytywnie na nasz organizm.(13)
Rodzimy się z potrzebą przytulania i nie wyrastamy z niej. Dotyk pełen czułości może uratować komuś życie.
Przypisy:
(1) Stephen W. Porges, Teoria poliwagalna. Przewodnik, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2020, s. 63.
(2) Sue Gerhardt, Znaczenie miłości. Jak uczucia wpływają na rozwój mózgu, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2016, s. 63.
(3) Więcej na ten ten temat: https://www.stephenporges.com; The Polyvagal Perspective , John B. Arden, Neuronauka w psychoterapeutycznym procesie zmiany, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2017.
(4) https://www.rodzicpoludzku.pl/wokol-porodu/wiedza-o-porodzie/1148-oksytocyna-jakiej-nie-znamy.html
(6) Mei-Ling Hopgood, Jak Eskimosi ogrzewają swoje dzieci?, Mamania, Warszawa 2016, s. 110.
(7) https://www.newsweek.pl/styl-zycia/tacierzynska-metamorfoza/524chdl
(8)https://www.rodzicpoludzku.pl/cesarskie-ciecie/pierwszy-kontakt-po-cieciu-cesarskim.html
(9) https://wczesniak.pl/stymulacja-dotykowa-wczesniakow/
(10)dr Żelisława Golańska, Opieka pielęgniarska nad noworodkiem, Medycyna Praktyczna, Kraków 2007: https://www.mp.pl/pacjent/pediatria/choroby/noworodek/79079,wczesniactwo
(11) http://neuropsychologia.org/teoria-poliwagalna-proba-ewolucyjnej-odpowiedzi-o
(12)https://zwierciadlo.pl/psychologia/czulosc-i-znaczenie-dotyku
(13) https://www.focus.pl/artykul/przytulanie-gaskanie-dotyk-niezbdne-do-ycia
3 KOMENTARZE
[…] rezygnuje z bliskości fizycznej z dzieckiem, bojąc się, że przytulając niemowlę, nosząc często na rękach, rozpieści je, (o znaczeniu dotyku w życiu człowieka pisałam tutaj), […]
[…] A. Zychma, Moc dotyku- jak przytulanie wpływa na człowieka, wpis na blogu: https://www.tulistacja.pl/blog/moc-dotyku-jak-przytulanie-wplywa-na-czlowieka/ / Na podstawie: Sue Gerhardt,Znaczenie miłości. Jak uczucia wpływają na rozwój mózgu, […]
[…] Właśnie dlatego bliskość: fizyczna i emocjonalna rodzica/opiekuna jest tak ważna dla prawidłowego i harmonijnego rozwoju dziecka. Więcej na ten temat napisałam tutaj (klik). […]