Przejdź do treści
Tulistacja
  • Strona główna
  • Blog
  • Bajkoteka
  • O mnie
  • Kontakt
Szukaj

Wypalona mama czyli jaka?

  • 26 kwietnia, 202022 grudnia, 2021
  • przez Aneta Zychma

O wypaleniu mówimy wtedy, gdy coś, co do tej pory sprawiało nam przyjemność i kojarzyło się dobrze, przestaje takim być.  Wypalenie w macierzyństwie to w takim razie, najprościej rzecz ujmując, negatywne nastawienie do roli matki, do dziecka, do samej siebie. To przytłoczenie fizyczne i psychiczne pełnionymi obowiązkami.

Pierwsze badania nad wypaleniem w rodzicielstwie przeprowadzono w latach osiemdziesiątych w Stanach Zjednoczony, a dopiero wiele lat później w Europie.(1) Temat nie jest szeroko omawiany jak chociażby wypalenie zawodowe, ale mimo to udało się ustalić konkretne przyczyny i objawy wypalenia rodzicielskiego i, co najważniejsze, wypracować skuteczne sposoby jego przeciwdziałania.

Przyczyny wypalenia macierzyńskiego*

Do najważniejszych przyczyn wypalenia w macierzyństwie zaliczyć można:

  • własne i cudze nierealistyczne oczekiwania względem macierzyństwa, których niespełnienie rodzi frustrację i niezadowolenie,
  • ciągłe porównywanie się z innymi matkami,
  • brak wspierających, bliskich relacji z innymi osobami: z partnerem, rodziną; a także brak przyjaciółki, z którą możemy być szczere,
  • „odkładanie siebie na później”, czyli ignorowanie potrzeb ciała ( np. potrzebę jedzenia, snu), zaprzestanie dbania o ciało, odmawianie sobie przyjemności – tutaj często wiąże się to z brakiem czasu, a to z brakiem wsparcia (koło się zamyka),
  • „przeciążenie” obowiązkami (zwłaszcza gdy dziecko jest bardzo absorbujące lub np. ciężko chore i wymaga stałej opieki i uwagi).

Ostatecznie wszystkie te przyczyny wywołują kolejną, a mianowicie długotrwały stres. A jak wiemy, pod wpływem stresu nie działamy jak zwykle i wypadamy ze znanego nam i bezpiecznego rytmu codzienności.

Objawy wypalenia macierzyńskiego

W początkowej fazie wypalenia macierzyńskiego, kiedy mówimy o tzw. ostrym stresie, podstawowe objawy to:

  • trudności z zasypianiem i częste wybudzanie się w nocy,
  • brak energii i ciągłe uczucie zmęczenia,
  • niewielki entuzjazm na myśl o seksie,
  • rozdrażnienie, irytacja, poddenerwowanie,
  • napady płaczu i/lub agresji,
  • zapominalstwo,
  • niechęć do spotkań towarzyskich,
  • bóle głowy, mięśni, kręgosłupa
  • częste chorowanie,
  • bezmyślne przeglądanie fb czy innych portali społecznościowych,
  • „łapanie zawiechy”, czyli nieświadome wyłączanie się, np. podczas gdy dziecko się bawi (nawet nie wiemy, ile czasu się tak obok nas bawiło),
  • niezadowolenie z większości swoich decyzji macierzyńskich,
  • poczucie winy.

Gdy nie zareagujemy na powyższe objawy, najprawdopodobniej utoniemy w bagnie poważnej postaci wypalenia macierzyńskiego, której towarzyszą takie objawy jak:

  • nawracające migreny,
  • obniżenie odporności i ciągłe chorowanie,
  • bezsenność,
  • zespół jelita drażliwego,
  • ataki paniki,
  • agresja fizyczna,
  • całkowita rezygnacja z seksu, napadowe objadanie się, otyłość lub zaprzestanie regularnego spożywania posiłków i znaczna utrata wagi,
  • totalna niechęć do kontaktów społecznych „na żywo”,
  • uważanie się za beznadziejną matkę i żałowanie, że się nią zostało,
  • poważne kłopoty z pamięcią.

Ostatnim etapem jest depresja.

Jak sobie pomóc?

Podstawowym krokiem do tego, by wyjść z wypalenia macierzyńskiego jest…uczciwe przyznanie się przed samą sobą, że jest się wypaloną mamą. To tak samo jak z nałogiem: dopóki ktoś zaprzecza jego istnieniu, nie ma szans na zmianę sytuacji.

Gdy już zrozumiesz, że jesteś na prostej drodze do depresji, potrzebny jest kolejny krok: świadoma decyzja o chęci zmiany: z życzliwością, czułością dla samej siebie, a nie z biczem mentalnym i pogrążaniem się w negatywnych ocenach na własny temat. Często jest to także konieczność zgłoszenia się po pomoc do specjalisty (psychologa, psychoterapeuty).

O trzecim kroku, czyli różnych sprawdzonych technikach wychodzenia z mroków wypalenia opowiem podczas kursu online WYPALONA MAMA NIE JEST SAMA.

KUP KURS.

I pamiętaj, że wypalona mama nie jest sama. Byłam w tej dziurze. Wylazłam i myślę, że mogę się na coś przydać.


* Z racji swojego doświadczenia skupiam się na wypaleniu macierzyńskim, a nie ogólnie rodzicielskim.

(1) https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC6028779/

Wpis na podstawie lektury książki S. Ziegler, Wypalona mama. Co zrobić, kiedy masz zwyczajnie dość?, Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, Sopot 2019.

Automiasto – bajka o emocjach
Moc dotyku – jak przytulanie wpływa na człowieka
Aneta Zychma
#sherylziegler #wypalenierodzicielskie #wypalonamama macierzyństwo

Powiązane artykuły

Autyzm nie wyklucza żałoby
Relaksacja dla dzieci -plik do…
„Dziecko własnym terapeutą” Hanny Olechnowicz…
Dziecięca żałoba obrosła w wiele błędnych przekonań. To sprawia, że łatwo jest wpaść w pułapkę stereotypów i przeoczyć dziecięcy ból oraz potrzebę wsparcia.
Co ma wspólnego dziecięca żałoba…
Ile strat w sobie nosisz?
Czy niemowlę może być w…
Zagnieść ciasto – żałoba w…
Odarci z godności – czyli…
Pokonać czy pokochać: o dzieciach…
Bliskość w komunikacji
2 KOMENTARZE
  • Kryzys w rodzicielstwie - Tulistacja
    14 września, 2020 o 8:13 pm
    Odpowiedz

    […] innym przykładem kryzysu chronicznego może być stan wypalenia macierzyńskiego, o którym więcej pisałam […]

  • Czułość dla siebie. Jak to się robi? - Tulistacja
    11 października, 2020 o 6:08 pm
    Odpowiedz

    […] A jeśli czujesz, że to ćwiczenie jest do bani i nadal toniesz w bagnie poczucia winy i złych przekonań na swój temat: może to wypalenie? Pisałam o tym tutaj. […]

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ostatnie wpisy

  • Autyzm nie wyklucza żałoby
  • Relaksacja dla dzieci -plik do pobrania
  • „Dziecko własnym terapeutą” Hanny Olechnowicz – recenzja
  • Co ma wspólnego dziecięca żałoba z kałużą?
  • Ile strat w sobie nosisz?

Tulistacja

  • Bajkoteka
  • Blog

Zapisz się do newslettera

Wyświetl ten post na Instagramie.

Post udostępniony przez Tulistacja (@tulistacja) Lip 1, 2019 o 4:13 PDT

Motyw od Colorlib wspierany przez WordPress
Strona wykorzystuje pliki cookies.
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie. Dowiedz się więcejAkcepuję
Privacy & Cookies Policy

Podsumowanie

Ta strona korzysta z plików cookie, aby poprawić wrażenia podczas przeglądania witryny. Z tych plików cookie pliki cookie, które są sklasyfikowane jako niezbędne, są przechowywane w przeglądarce, ponieważ są niezbędne do działania podstawowych funkcji witryny. Używamy również plików cookie stron trzecich, które pomagają nam analizować i zrozumieć, w jaki sposób korzystasz z tej witryny. Te pliki cookie będą przechowywane w przeglądarce tylko za Twoją zgodą. Możesz również zrezygnować z tych plików cookie. Ale rezygnacja z niektórych z tych plików cookie może mieć wpływ na wygodę przeglądania.
Necessary
Always Enabled
Niezbędne pliki cookie są absolutnie niezbędne do prawidłowego funkcjonowania witryny. Ta kategoria obejmuje tylko pliki cookie, które zapewniają podstawowe funkcje i funkcje bezpieczeństwa witryny. Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych osobowych.
SAVE & ACCEPT