
Rycerze Króla Michała
I oto kolejna Bajka Talizman powędrowała do dwóch wspaniałych braci.
O oswajaniu się z nową sytuacją (pójście do szkoły) i pokonywaniu lęków.
A wszystko w ulubionych klimatach chłopców: rycerze, król i Smoki.
„Wreszcie nastał dzień wielkiej próby. Antoś i Jaś wyruszyli na spotkanie z ogromnym Smokiem, który gnębił mieszkańców okolicznej wsi.
Smok był nienasycony i bezlitosny. Porywał zwierzęta gospodarskie, kradł zapasy ze spiżarni i niszczył pola uprawne. Mieszkańcom zagrażał wielki głód.
Bracia wędrowali kilka dni w głąb mrocznego, starego jak świat lasu, który otaczał wioskę. Powoli kończyło im się jedzenie. Konie były coraz bardziej zmęczone ciągłą wędrówką.
A Smok złośliwe ukrył się gdzieś w leśnych gęstwinach i nie dawał o sobie znać. Zmartwieni chłopcy rozbili obóz pod starym dębem, zjedli po kawałku suchego chleba, napoili konie i siedzieli w ciemności, żeby nie zwracać na siebie uwagi dzikich zwierząt.
(…)
W pewnym momencie Jaś usłyszał dziwny szelest i dźwięk łamanych gałęzi. Dał znak bratu, żeby sięgnął po miecz. Stanęli obok siebie gotowi do walki. Nic nie widzieli w otaczającym ich zewsząd mroku. Nagle ziemia zadrżała, a do ich uszu dotarł potężny ryk. To był Smok!