
Bliskość w komunikacji
Bliskość kojarzy nam się przede wszystkim z czułym kontaktem fizycznym, z kojącym dotykiem, z przytulaniem. Jednak być blisko siebie i drugiej osoby można na wiele sposobów, a jednym z nich jest komunikacja.
Dobre słowa tworzą dobre relacje. I odwrotnie: są takie zdania, w taki sposób wypowiadane, że uniemożliwiają tworzenie więzi. Słowami możemy podnosić kogoś na duchu, wspierać, wyrażać miłość lub burzyć, odbierać nadzieję, niszczyć związki. Wypowiadając określone zdania zbliżamy się do drugiego człowieka lub oddalamy od niego. Na szczęście każdy z nas może nauczyć się komunikacji opartej na współczuciu, zwanej inaczej Porozumieniem bez Przemocy (z ang. NVC – Nonviolent Communication), która bazuje na szczerym wyrażaniu swoich emocji, potrzeb z jednoczesnym poszanowaniem potrzeb i emocji drugiej strony dialogu.
Komunikaty odcinające od życia
Marshall Rosenberg, twórca NVC, wyróżnił cztery podstawowe rodzaje komunikatów, które utrudniają nawiązanie bliskiej relacji z drugim człowiekiem i nazwał je komunikatami odcinającymi od życia. Są to takie zdanie, które oddalają nas od wrodzonego współczucia i życzliwości. Zauważanie ich we własnym sposobie mówienia i praca nad ich wyeliminowaniem z codziennego języka, to pierwszy krok do komunikacji bliskości.
Komunikaty, które blokują naturalną życzliwość to:
- osądy moralne, np. : „mój syn jest leniwy”, „to, co mówisz, jest głupie”, „jesteś samolubna i złośliwa”: mówiąc tak, skupiamy się na ocenie, klasyfikacji, kto jest dobry, godny uwagi,
a kto nie, co automatycznie zamyka szansę na dalszą rozmowę, sprawia bowiem, że druga strona czuje się pokrzywdzona tak bezrefleksyjnym zaszufladkowaniem, zamyka się
w sobie i świadomie dystansuje od nas; - porównania, które również są formą osądów, np.: „popatrz, Agatka grzecznie się bawi,
a ty ciągle rozrabiasz”, „nie potrafisz tego zrobić, a inne dzieci tak, nie wstyd ci”: tak naprawdę nikt z nas nie chciałby usłyszeć tego typu zdań: zadają ból emocjonalny, zmuszają do obrony i uniemożliwiają dialog „jak równy z równym”, - wypieranie się odpowiedzialności, np.: „nakrzyczałam na córkę, bo nie chciała iść za rękę”, „uderzyłam psa, bo był nieposłuszny”, „to była jakaś obezwładniająca siła, która sprawiła, że znów sięgnęłam po papierosa”: te zdania zwalniają nas z odpowiedzialności za własne czyny i podejmowane decyzje; co gorsza ułatwiają niesłuszne przerzucenie owej odpowiedzialności na kogoś innego; stosując takie zabiegi, oddalamy się od prawdy, a to prowadzi do zaburzenia postrzegania świata, siebie samego i drugiego człowieka: w takich warunkach komunikacja oparta na szczerości, życzliwości i bliskości staje się niemożliwa;
- nieuzasadnione żądania i groźby kary, czyli wszelkie zdania typu: „zrób to, bo tak i już”, „jak mnie nie posłuchasz, to popamiętasz”, „spróbuj mnie nie posłuchać, a zobaczysz, do czego jestem zdolna” , ale też nadużywanie takich zwrotów jak: „musisz”, „powinnaś”, „to jest niewłaściwe” budują dystans i stwarzają sytuację, w której nie ma równości między obiema stronami dialogu: jest ten, kto dyktuje warunki i ten, kto musi je spełniać, coś na wzór król i poddany; w takiej nierównowadze nie ma miejsca na bliskość.
Zacznij od siebie
Komunikaty, które odcinają nas od życia, kierujemy nie tylko do innych, ale również do samych siebie, prowadząc nieustanne monologi wewnętrzne. Dlatego zaczynając przygodę z Porozumieniem bez Przemocy warto zacząć właśnie od siebie.Przyglądając się temu, co mówimy we własnej głowie: bez osądzania i samobiczowania, a raczej jak życzliwy, pełen ciekawości obserwator, możemy we własnym tempie, zauważać zdania, które nam nie służą, by w następnym kroku zastąpić je słowami wypływającymi z miłości i szacunku do siebie. Pomocne mogą okazać się pytania: „czy w ten sam sposób powiedziałabym do swej najlepszej przyjaciółki?”, „czy te zdania sprawiają, że czuję się lepiej?”, „czy te słowa dodają mi sił, czy mi je odbierają?”, „jak inaczej mogłabym to ubrać w słowa, żeby poczuć się lepiej?”.
Słowa mają ogromną moc. Jedna z książek Marshalla Rosenberga jest zatytułowana „To, co powiesz, może zmienić świat”. Pamiętaj o tym.
*Artykuł napisany na podstawie: M. Rosenberg, Porozumienie bez przemocy. O języku życia, Wydawnictwo Czarna Owca, Warszawa 2018, s. 33-41.